Jak wiele razy w swoim życiu musiałaś wybierać pomiędzy pracą a rodziną? Pomimo powszechnego poglądu, że inaczej się nie da, w tym artykule znajdziesz kluczowe kroki, które pozwoliły mi zarówno rozwijać bardzo dochodowy biznes pracując z domu jak również spędzać cały dzień z moimi najbliższymi. Podzielę się z Tobą zasadami i najważniejszymi czynnikami, które wpływają na to, że nie muszę wybierać pomiędzy prowadzeniem biznesu a spędzeniem czasu z rodziną.
Zanim w moim życiu pojawiła się moja pierwsza córeczka Róża, bardzo często słyszałam “zobaczysz jak pojawi się dziecko, całe to Twoje zorganizowanie i produktywność zniknie”.
Z drugiej strony bardzo często słyszałam historie bliskich czy dalszych znajomych kobiet, które bardzo szybko wracały po urodzeniu do pracy, zostawiając dzieci z nianiami. Mając przy tym wewnętrzne poczucie winy, że nie są ze swoimi pociechami. Jak dziś pamiętam jak mój dobry znajomy przedsiębiorca, z którym wchodziliśmy we wspólną inwestycję powiedział “5 dni temu moja prawniczka urodziła, pomimo tego dziś dostarczyła mi już umowę”. W mojej głowie pojawiły się dwie myśli: ok super, że masz mocną zaangażowaną osobę, jednak z drugiej strony było to bardzo przykre, bo wiem, że ta kobieta jako usługodawca najpewniej nie mogła sobie pozwolić na zbyt dużo czasu bez wykonywania pracy, ponieważ jak nie pracuje, to nie zarabia.
Sama przez wiele lat miałam błędne przekonanie, że będę musiała wybierać – na szczęście zmieniłam to myślenie, zanim pojawiła się na świecie moja pierwsza córeczka.
Jaka jest w takim razie “recepta”?
1. Zacznij od zaplanowania ile czasu chcesz pracować a ile spędzać z rodziną i jak powinien wyglądać Twój idealny dzień
Określenie dokładnie jak chcę, żeby wyglądał mój Idealny dzień. Kiedy moja rodzina zaczęła się rozrastać, pozwoliło mi to określić bardzo jasne ramy, w których powinnam się poruszać, aby stworzyć biznes, który będzie pasował do mnie.
Dotyczy to zarówno sytuacji, w których masz bardzo małe dzieci jak również takie, które już nie wymagają aż tak dużo uwagi. Na przykład ja już w drugim miesiącu po urodzeniu swojego pierwszego dziecka zdecydowałam, że 4 do 5 godzin dziennie inwestuję w rozwój biznesu, równocześnie nie zatrudniając żadnej niani. Nie chciałam, aby moje dziecko wychowywał ktoś obcy, ponieważ chciałam przekazać jej moje i mojego męża Piotrka wartości i sposób myślenia. Dlatego też moja Róża jest cały czas ze mną, a ja razem z nią pracuje. Noszę ją w chuście, uczestniczy ze mną spotkaniach albo śpiąc, albo kiedy ją karmię, albo kiedy robię coś przy komputerze. Dzięki temu jest cały czas ze mną. Pomiędzy aktywnościami biznesowymi mam czas tylko dla niej.
Przedsiębiorcy często zaczynają od zaplanowania biznesu, a potem próbują dostosować do tego życie. To do czego ja cię zachęcam, to zrobić dokładnie na odwrót. W końcu pracujemy po to, żeby żyć, a nie żyjemy po to, aby pracować.
2. Określ jakie czynniki powinien spełniać biznes, aby pasował do tego jak chcesz żyć.
Do tej pory w swoim życiu założyłam lub rozwinęłam jako współwłaściciel wiele biznesów od usługowych przez technologiczne, edukacyjne, eventy czy Inwestycje w nieruchomości. Po tych wszystkich doświadczeniach dokładnie wiedziałam czego chcę oraz czego nie chcę. Poza tym co musi zostać spełnione, aby biznes współgrał z tym jak chce, żeby moje życie wyglądało. Na tej podstawie rozpoczęłam nowy projekt biznesowy tak, abym mogła go prowadzić zarówno w czasie ciąży jak również po urodzeniu dziecka.
Założenia, które wzięłam pod uwagę to:
- Mogę prowadzić go skąd chcę, również z domu, czyli cały biznes prowadzę stricte online. Jeśli chcę to wyjeżdżam na miesiąc czy kwartał np. do Hiszpanii i stamtąd działam, mając przy sobie jedynie komputer, internet i telefon.
- Mogę pracować w godzinach, które mi pasują, a nie wtedy kiedy większość ludzi pracuje, ponieważ nie jestem od nich zależna.
- Nie muszę wykonywać wszystkich elementów prowadzenia biznesu osobiście, tylko zajmuję się częścią związana z zespołem, strategią oraz sprzedażą i marketingiem.
- Raz wykonana praca przynosi mi pieniądze w kolejnych miesiącach, czyli interesuje mnie powtarzalny dochód, a olejne miesiące pracy zwiększają mój dochód w sposób kumulatywny.
- Mogę dostosować liczbę godzin dziennie, które inwestuje w biznes w zależności od tego co się dzieje, a mój biznes na tym nie cierpi.
- Mogę wyłączyć się na jakiś czas, a wcześniej zbudowany biznes dalej będzie zarabiał.
- To, co sprzedaję, sama używam, a oferta nie jest zależna od sytuacji ekonomicznej na rynku.
- Mogę rozwijać biznes z łatwością w Polsce jak również na całym rynku Europejskim czy świecie.
- Pracuje z innymi ludźmi, którzy pracują ze mną, bo mają swój cel, a nie dlatego, że płacę im pensje.
W ten sposób zaczęłam budować biznes online (eCommerce).
3. Ustal bloki czasowe w ciągu dnia i podziel się obowiązkami
Bloki czasowe to moja ulubiona technika planowania i bardzo wydajnej pracy. Dziecko zdecydowanie zmieniło mój rytm dnia, jednak tę samą taktykę wykorzystaliśmy wcześniej z mężem, aby poukładać nasze dni pracy.
Wykorzystujemy bloki czasowe (o których mówię w innym swoim artykule), aby się wzajemnie uzupełniać, np. Piotrek spędza czas z dzieckiem każdego dnia, m.in. idąc z Różą i psem Happy na spacer o 16.30. Tak samo rano o 7.00 kiedy nasza mała istotka śpi, on robi koło niej, na naszym wspólnym łóżku, oddechy Wim Hofa (już kilkuletnia rutyna poranna mojego męża), a ja w tym samym czasie mogę wziąć prysznic i zrobić swoje poranne łazienkowe rytuały, żeby czuć się dobrze w swoim ciele.
W ciągu dnia mam zaplanowane zarówno spotkania, jak również pracę kreatywną. Wiedząc, że nie chcę narzucać dziecku swojego rytmu, przez pierwszy miesiąc się jej uczyłam. Do pracy kreatywnej podchodzę elastycznie, a bloki mogą się przesuwać. Spotkania ustalam albo w ramach czasowych, czyli mówię, że zadzwonię np. pomiędzy 14.00 a 16.00, albo o konkretnych godzinach. Pomiędzy 1-2 godzinnymi aktywnościami mam zawsze przerwy, aby na spokojnie np. przewinąć Różę, poćwiczyć czy porozmawiać z nią. Moja córeczka jest cały czas ze mną w chuście, przez co nawet w ciągu spotkania jak się obudzi i chce jeść, to tylko zmieniam ustawienie i jej potrzeba jest zaspokojona. Ostatnio w ciągu 2-godzinnego spotkania dałam radę ją i nakarmić i przebrać, a także zawiązać w chuście równocześnie prowadząc rozmowę na wideokonferencji.
4. Deleguj
Moja już bardzo długo stosowana zasada to jasne zdefiniowanie ile warta jest moja jedna godzina. Znając tę liczbę, jestem w stanie bardzo łatwo ocenić, jakie aktywności powinnam zlecać na zewnątrz i za nie zapłacić, a jakie zostawić u siebie. Każdy z nas w ciągu dnia ma masę takich codziennych obowiązków, które są powtarzalne i często robimy je na autopilocie, na przykład przygotowanie posiłku, zrobienie prania, czy sprzątanie. Dużą część tych obowiązków już od lat miałam zleconą na zewnątrz. Jednak robienie posiłków czy pranie nadal należało do mnie i do męża, ponieważ byliśmy tylko we dwójkę. Kupowanie gotowych lunch boxów nigdy nas nie interesowało, ponieważ jesteśmy freakami na punkcie zdrowego jedzenia i bardzo ważne dla nas jest pochodzenie każdego ze składników posiłku. Kiedy pojawiło się dziecko, te aktywności zaczęły zabierać bardzo dużo czasu, dlatego już po pierwszym miesiącu wiedzieliśmy, że potrzebujemy to zorganizować inaczej. Od drugiego miesiąca Róży w naszym życiu zaczęła w obowiązkach domowych pomagać nam mama. Gdyby jednak ona nie miała tej możliwości, poszukalibyśmy odpłatnej pomocy. Dlaczego? Dlatego, że te kilka godzin w tygodniu, wolę zainwestować w budowanie powtarzalnego dochodu.
Brak stosowania tej zasady niejednokrotnie widziałam u małych przedsiębiorców, którzy nadal sami wykonywali wszystkie przelewy i pracę administracyjną, typu przygotowywanie dokumentów do księgowości. Nawet pomimo faktu, że mogliby spokojnie opłacić osobę, która by ich w tym zakresie wspierała, a oni mogliby zrobić w tym czasie więcej sprzedaży.
Dlatego też mocno zachęcam cię do delegowania, bo każdy z nas ma tylko 24 godziny na dobę, a jak dokładnie policzysz ile zabierają czynności, które można stosunkowo tanio kupić, to szybko zauważysz, że się to opłaca.
Mam nadzieję, że ten artykuł pomoże Ci jako kobiecie uwierzyć, że da się być zarówno spełnionym zawodowo, dobrze zarabiać, jak również mieć czas i uwagę dla najbliższych.
Chcesz dowiedzieć się, w jaki sposób skutecznie planować i wykorzystać pięć metod, które pozwolą Ci odzyskać nawet jeden dzień w tygodniu?
Stworzyłam poradnik, w którym dzielę się wskazówkami, w jaki sposób odzyskać jeden dzień w tygodniu, dzięki wprowadzeniu 5 kluczowych zasad.
Dzięki materiałowi poznasz m.in.
- Czym jest planowanie w blokach czasowych i dlaczego najwięksi tego świata typu Elon Musk też tak pracują,
- W jaki sposób planuję swój dzień, aby realizować 100% planu,
- Czym różni się praca na kalendarzu digital od listy zadań,
- W jaki sposób nie tracić średnio godziny dziennie na szukanie informacji,
- Jak decydować, co jest priorytetem.
Co zrobiłbyś z dodatkowym czasem? Na co byś go przeznaczył? Z tą myślą zacznij OD RAZU wdrażać praktycznie metody, którymi się z Tobą dzielę.
Pobierz bezpłatnie e-booka poniżej.